„Uczyłem się tego pół nocy. Teraz na pewno zdam egzamin!”. Ile razy słyszeliśmy już podobne słowa, żeby później – już po teście – widzieć niezadowoloną minę osoby, która jak się okazało nie uzyskała satysfakcjonującego wyniku? A więc jak należy się uczyć, żeby się nauczyć? Długo czy krótko? Dzień czy dwa przed sprawdzianem? I czy całonocne zakuwanie nie jest po prostu marnotrawstwem czasu? Sprawdźmy!
Na początku należy odejść od myślenia, że można się czegoś „nauczyć”. We współczesnej praktyce edukacyjnej coraz częściej odchodzi się od „nauczania” na rzecz „uczenia się”. Czy one się różnią? Chodzi o tryb: dokonany i niedokonany. „Nauczyć się” oznacza coś skończonego. Zrobiłem to raz i już – zamykam podręcznik, nie wracam do materiałów. Przecież już umiem! Tylko czy tak naprawdę da się czegoś nauczyć „do końca”?
Zawsze będzie tak, że czegoś zapomnimy– i to nawet w naszym rodzimym języku. Nawet bycie ekspertem w zakresie językoznawstwa nie daje stuprocentowej pewności, że już się „nauczyliśmy”.
Co więc mamy robić? Uczyć się cały czas. To jest najprostsza, a zarazem najskuteczniejsza odpowiedź. Ale zaraz, chwila – czy to znaczy, że mamy nie robić w życiu nic innego tylko ślęczeć nad książkami? Otóż nie!
Chodzi o systematyczny proces uczenia się każdego dnia, a nie o wielogodzinne męczenie tego samego materiału. Uczniowie, którzy uczą się angielskiego na bieżąco, mają lepsze wyniki niż ci, którzy wkładają w ten język dużo pracy jedynie przed egzaminami. Potwierdzają to nie tylko eksperci zajmujący się tajnikami ludzkiej pamięci, ale i wszyscy lektorzy w Conversando – jesteśmy w stanie szybko stwierdzić, kto i ile pracy włożył w opanowanie materiału 😉
Moja propozycja dla Ciebie jest następująca – zapomnij o tzw. zasadzie trzech Z: zakuć, zdać, zapomnieć. Zamiast tego przeznacz więcej czasu na to, jak polubić naukę angielskiego i każdego dnia poświęć językowi angielskiemu pół godziny. Tak krótki czas pracy nie odbije się znacząco na Twoim samopoczuciu. Wręcz przeciwnie: poczujesz się lepiej wiedząc, że robisz coś dobrego dla siebie. Nauka języka to inwestycja w Twoją przyszłość – im jesteś starszy, tym bardziej się o tym przekonujesz. Chcąc zapewnić sobie najlepsze strategie nauczania dowiedz się, jak nauczyć się angielskiego w domu i sprawdź nasz indywidualny kurs angielskiego online.
Praca nad zdolnościami językowymi kilka razy w tygodniu po 30 min daje o wiele lepsze efekty niż kompletny brak pracy, a potem przytłaczające 10 godzin w ciągu jednego dnia bezpośrednio przed egzaminem. W przypadku tej drugiej „metody” nie zapamiętasz wszystkiego – gwarantuję Ci. Dzięki tej pierwszej – będziesz przygotowany dużo lepiej.
Pamiętaj też, by nie ignorować sygnałów jakie daje Ci Twoje ciało. Jeśli czujesz zmęczenie, ból głowy, senność, mdłości, być może przeżywasz zmęczeniowe przytępienie zdolności intelektualnych – odpocznij! Mózg jest organem biologicznym i podobnie jak mięśnie naszego ciała wymaga regeneracji. Gorąca kąpiel, unormowane godziny snu i wysiłek na świeżym powietrzu z pewnością pomoże ci wrócić w pełni sił do pracy intelektualnej. A wtedy – let’s go!
Autor: Marcin Worek
